
Wdzięczność – recepta na bycie szczęśliwym
Na przełomie lipca i sierpnia spędziłem z rodziną tydzień na warmińskiej wsi, w siedlisku, które odziedziczyli nasi znajomi. Na wsi, jak to na wsi, w każdej zagrodzie musi być pies – zwykle ujadający za każdym przechodzącym człowiekiem i przejeżdżającym pojazdem. Nie inaczej było w Gardynach. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, oprócz właścicieli, którzy bywają tam tylko w weekendy, przywitał nas, budzący respekt duży wilczur o imieniu Tajson. Szybko poznaliśmy jego historię: niem